fbpx

Jak łączy się rury na stalową ramę rowerową?

Potocznie mówi się najczęściej o spawaniu ram rowerowych, natomiast metod ich wykonania jest kilka: tradycyjna, czyli z zastosowanie muf, lutowanie na mosiądz lub srebro oraz spawanie TIG’iem. Każda z nich ma swoje wady i zalety.

Zarówno w przypadku TIG’a jak i lutowania konieczne jest bardzo precyzyjne spasowanie (docięcie) łączonych rur.

Lutowanie polega na łączeniu rur przy pomocy roztopionego metalu: mosiądzu lub w przypadku małych lub nierdzewnych elementów – łutu srebrnego. Lutowanie odbywa się przy pomocy palnika acetylenowi-tlenowego. Łączone powierzchne muszą być bardzo czyste oraz dodatkowo – pokryte specjalnym topnikiem chroniącym przede wszystkim spoinę przed utlenianiem. Topi się jedynie materiał łączący rury, one same nie są roztapiane. Zaletą takich połączeń jest estetyka oraz łatwiejsze niż w przypadku użycia spawarki wykonywanie połączeń. Mankamentem jest konieczność dość pracochłonnego czyszczenia i wyrównywania połączeń. Czyszczenie i szlifowanie połączeń w jednej ramie może zająć nawet kilka dni!

Metoda TIG czyli spawanie: tworzy się spoinę łukiem elektrycznym, który topi łączone krawędzie. Dodatkowo dodaje się materiał (w tym wypadku pręt stalowy). Wszystko odbywa się w osłonie gazu obojętnego, w tym wypadku argonu. Metoda ta jest trudniejsza niż lutowanie bo wymaga zegarmistrzowskiej precyzji. Przychodzi ona dopiero z dużą ilością praktyki oraz doświadczenia.

Połączenia wykonane zarówno TIGiem jak i na lut mają absolutnie wystraczającą wytrzymałość – znacznie przewyższającą wytrzymałość samych stalowych rur.

Mufy są cięższe niż dwa powyższe rozwiązania. Dodatkowo, w przypadku użycia gotowych odlewów – ograniczają trochę możliwe do zastosowania kąty łączenia oraz średnice rur. Customowe mufy nie mają powyższych ograniczeń, natomiast wymagają sporo pracy. Mufy ułatwiają natomiast proces budowy ramy. Potrafią mieć natomiast niezwykłe walory estetyczne.

Powyższy opis to takie małe wyjaśnienie dlaczego ręczne zrobienie customowej ramy trwa tyle czasu. I co za tym idzie: musi też swoje kosztować – często znacząco więcej niż cały gotowy rower ze średniej półki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *